W międzyczasie wjechała do mnie kolejna paczka 🙂 zza granicy 🙂 a dokładnie ze Słowacji tym razem. Jej zawartość jest nie mniej bardzo ciekawa. Na pierwszy rzut oka widać piękny czerwony spadochron, którego u nas w Polsce się nie zobaczy, ponieważ żaden ośrodek nie wypuszcza radiosond wyposażonych w spadochron. Jest duży i piękny 🙂 Oczywiście mój kot jest zawsze pierwszy by wszystko sprawdzić osobiście swoim mega wyczulonym mokrym nosem 🙂 ( którym mnie często budzi w nocy z resztą haha )
Jest wykonany jakby z takiej grubszej foli ? Bardzo fajny gadżet 🙂 Widzieć opadającą sondę na takim dużym czerwonym spadochronie musi łowcę przyprawiać o szybsze bicie serca 🙂 Ma minimum 1m średnicy – no coś pięknego 🙂
Następne co przyciąga moją uwagę to tajemnicze szare pudełko.
No to otwieram 🙂 Powoli niczym saper, żeby czegoś nie uszkodzić 🙂 Co się ukazuje moim oczom ? RS41 w oryginalnym opakowaniu w którym przyjeżdża do ośrodka który ją później wypuszcza w powietrze ! WOW !!!
Sonda ma też ciekawą naklejkę na sobie 🙂 W sumie to chodzi mi też pomysł taki po głowie żeby napisać na wszystkich znanych mi grupach sondowych do innych łowców. Chciałbym zebrać możliwie jak największą liczbę różnych etykiet stosowanych na radiosondach i stworzyć mała galerię 🙂 To chyba nie jest zły pomysł.
To nie koniec niespodzianek 🙂 W tle zapewne było widać ( no dobra widać – droczę się ) złote opakowanie. Złote a skromne hihi 😉 To kolejna niespodzianka 🙂 Sonda no bo jakże co innego 🙂
To RS80-15GH ! w jakże pięknym nie otwartym opakowaniu 🙂 WOOOOOOOOOOW !!!
Zrobię kilka lepszych fotek i dorzucę później do galerii.
Na dokładkę jeszcze jedna sonda to już 3! RS92-SGPW !!!! Normalnie brak słów – toż to lepsze niż prezent od tego starszego siwego Pana z grudnia 🙂
Czy to nie piękne prezenty od drugiej osoby która dzieli z nami takie hobby ?
Jedna paczka a tyle radości hihi 🙂 Warto mieć przyjaciół na całym świecie 🙂