W miniony weekend odbyły się duże zawody z serii CQ WW a mianowicie CQ WW RTTY.
Wziąłem w nich udział, ot tak z doskoku co kilka godzin. Propagacja była kapryśna, w dodatku coś moja antena FD4 czasem ma focha ostatnio, muszę przejrzeć ją przed zimą. W zawodach wystartowałem tylko w paśmie 40m, z mocą do 100 Watt, z czego maksymalnie i tak używałem 40W.
CONTEST: CQ-WPX-RTTY
CALLSIGN: SQ7ACP
CATEGORY-OPERATOR: SINGLE-OP
CATEGORY-BAND: 40M
CATEGORY-MODE: RTTY
CATEGORY-POWER: LOW
CATEGORY-TRANSMITTER: ONE
CATEGORY-STATION: FIXED
CATEGORY-ASSISTED: NON-ASSISTED
LOCATION: DX
CLAIMED-SCORE: 7210
W trakcie zawodów zrobiłem ( a może napisać zrobiliśmy ? ) 210 QSO. Do zawodów podszedłem typowo na luzie, nie liczę na spektakularne zwycięstwo hihi. Ot tak, by zaznaczyć swoją obecność w eterze 🙂
Pisząc zrobiliśmy mam na myśli mnie, i mojego włochatego, ciekawskiego, milusińskiego, mruczaśnego pomocnika 🙂 Fredusia. Nie mam możliwości “normalnie” popracować przy radio, kiedy tylko usiądę przy TRX ten zjawia się błyskawicznie 🙂 Harmoniczne mruczenie i ciepło jakie wydziela na kolanach (ba żeby tylko na kolanach, potrafi nawet wgramolić się pod szyję na klatkę piersiową!) niczym dobre QRO na lampach 🙂 rekompensuje całe niedogodności 🙂 I tak z Fredkiem na kolanach dojechaliśmy do końca zawodów. Najdalsze stacje jakie udało się zrobić to T6A – Afganistan, EA8ZS – Wyspy Kanaryjskie, Z39A Macedonia, R8IZ – Azjatycką część Rosji. Tak mniej więcej kształtował się sygnał z mojej stacji.
Po wgraniu logu do programu N1MM+ wyciągnąłem małe statystyki
Sprzęt do pracy w zawodach:
– Kenwood TS-590s
– antena FD4
– moc max 40W
– software HRD+DM780
Log przesłany, przyjęty bez błędów, zostało czekać na wyniki 🙂
A już za chwilę kolejne wielkie zawody CQ WW, CQ World Wide DX Contest 🙂 Fredek pewnie się już cieszy hihi 🙂
Pozdrawiam Artur